Autor |
Wiadomość |
Catalina |
Wysłany: Wto 15:38, 20 Paź 2009 Temat postu: |
|
olcikk napisał: | tak, Jen naprawdę jest tak zdesperowana by dzwonić za granicę do Brada i Jolie(bo obecnie sa za granica), napewno chciala porozmawiać o pogodzie ze swoim eks, a tu nagle, zupenie niespodziewanie odebrała Jolie, która przecież z Bradem żyje. Szok!
Korzystając z sytuacji, Jen po 4 latach od rozwodu, po wielu zwiazkach postanowiła ponieśc się swojemu nałogowi i mając 3,0 promila alkoholu we krwi wrzeszczała na Jolie która niczym potulny baranek słuchała wyzwisk. Po czym obie panie sobie podziękowały za popłudniową pogawędkę. Jen wróciła do salonu, a Jolie do dzieciaków.
Większych głupot nie slyszałam |
Hahaha |
|
|
olcikk |
Wysłany: Pon 23:37, 19 Paź 2009 Temat postu: |
|
tak, Jen naprawdę jest tak zdesperowana by dzwonić za granicę do Brada i Jolie(bo obecnie sa za granica), napewno chciala porozmawiać o pogodzie ze swoim eks, a tu nagle, zupenie niespodziewanie odebrała Jolie, która przecież z Bradem żyje. Szok!
Korzystając z sytuacji, Jen po 4 latach od rozwodu, po wielu zwiazkach postanowiła ponieśc się swojemu nałogowi i mając 3,0 promila alkoholu we krwi wrzeszczała na Jolie która niczym potulny baranek słuchała wyzwisk. Po czym obie panie sobie podziękowały za popłudniową pogawędkę. Jen wróciła do salonu, a Jolie do dzieciaków.
Większych głupot nie slyszałam |
|
|
Brojas |
Wysłany: Pon 17:36, 19 Paź 2009 Temat postu: |
|
Dokładnie tak |
|
|
Catalina |
Wysłany: Pon 17:10, 19 Paź 2009 Temat postu: Wykrzyczała w słuchawkę, że jej nienawidzi! |
|
Wygląda na to, że ostatnie doniesienia o problemach Jennifer Aniston z alkoholem mogą być prawdziwe. Jeden z jej złośliwych "znajomych" postanowił wypaplać gazetom, że aktorka próbowała się ostatnio po pijaku dodzwonić do swojego byłego męża. Musiała się nieźle zdziwić, gdy w słuchawce zamiast Brada, usłyszała Angelinę.
Według informacji, jednego wieczoru Jennifer wypiła sama kilka butelek wina. Trochę się zapomniała. O upokarzającym zdarzeniu opowiedziała swoim przyjaciołom.
- "Gdy pije, zaczyna jej się zbierać na sentymenty" - powiedział znajomy dziennikarzom. -" Za bardzo się rozluźniła i wybrała numer do Brada. Oczywiście nie wyobrażała sobie, że może odebrać ktoś inny".
- "Niestety słuchawkę podniosła Angelina. Gdy Jen usłyszała jej głos, wpadła w panikę. Miała nadzieję, że porozmawia z Bradem na prywatne tematy. Nie spodziewała się, że spotka ją coś takiego. Wykrzyczała w słuchawkę, że jej nienawidzi! Angie nie była dłużna i powiedziała jej, co o niej myśli".
Egoisci.pl
Moje zdanie: Bardzo nie lubię tego sformułowania, ale brak mi innych słów, aby skomentować ten artykuł: po prostu ŻAL.PL |
|
|