Autor |
Wiadomość |
anulek24 |
Wysłany: Pon 13:51, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
nie no co roku biżuteria, to troche przesada. Prezent powinien być niespodzianką |
|
|
Magdelina |
Wysłany: Sob 17:11, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
Brojas napisał: | Dokładnie . W tym roku chciałem zaskoczyć żonę, ale co z tego skoro ktoś wygadał Jej co dostanie |
Trzeba bylo nikomu nie mowic |
|
|
Catalina |
Wysłany: Sob 16:42, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
Brojas napisał: | Dokładnie . W tym roku chciałem zaskoczyć żonę, ale co z tego skoro ktoś wygadał Jej co dostanie |
Ooo szkoda, ale liczy się gest |
|
|
Brojas |
Wysłany: Sob 10:16, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
Dokładnie . W tym roku chciałem zaskoczyć żonę, ale co z tego skoro ktoś wygadał Jej co dostanie |
|
|
Catalina |
Wysłany: Śro 11:22, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
Pozazdrościć męża Chociaż po jakimś czasie znudziłby mi się brak zaskoczenia |
|
|
olcikk |
Wysłany: Śro 4:19, 30 Gru 2009 Temat postu: Courteney na gwiazdkę dostała... |
|
...KLEJNOTY.
Co Courtney Cox dostała w tym roku pod choinkę? Jak zawsze: klejnoty.
Jej mąż, David Arquette, ma w zwyczaju zasypywać ją biżuterią.
Co roku aktorka otrzymuj złoto, perły i brylanty w najpiękniejszej oprawie.
- Zazwyczaj daję żonie biżuterię - powiedział David w rozmowie z New York Post. - Nie jest to Cartier. Biżuteria pochodzi z niewielkiego sklepu jubilerskiego. To takie miejsce, gdzie za opakowanie nie płaci się tyle, co za sam prezent - żartuje. - Piękne, artystyczne rzeczy. |
|
|