Autor |
Wiadomość |
maggie |
Wysłany: Czw 20:24, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
Tak, pamiętam to. Było w jakimś programie na temat Przyjaciół. Chyba na E! |
|
|
Brojas |
Wysłany: Czw 19:59, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
Niewiele brakowało i zaczęliby dostawać inne wynagrodzenia. David zaproponował, żeby rozmowy na temat pieniędzy były omawiane tylko wspólnie z całą szóstką. Z tego co słyszałem w wywiadach aktorzy mówili, że przedstawiciele NBC kusili niektórych z aktorów (aktorek) większymi kwotami. |
|
|
Magdelina |
Wysłany: Czw 19:53, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
Czyli wyzsze o to chodzi ? Czy kazdy z nich dostawal inna kwote ? |
|
|
Brojas |
Wysłany: Czw 19:04, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
Magdelina napisał: | Dzięki właśnie Davidowi wszyscy tak samo zarabiali.
jak to ?? |
Ponieważ David był tym, który zaproponował całej pozostałej piątce, aby wspólnie rozmawiali z Warner Bros. (NBC) o wynagrodzeniu. Dzięki czemu wszyscy dostawali takie same wypłaty.
A tak poza tym, to oj lubili się lubili
|
|
|
olcikk |
Wysłany: Czw 19:01, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
Nie no, ja wiem że David z Mattem dogadywali się świetnie bo mam książkę "Friends Til the end", gdzie David jasno i wyraźnie podkreśla to jak świetnie się z Mattem bawił i rozumiał. (jak znajde czas to przepisze ten fragment).
Mówie tylko,że Matthew też świetnie porozumiewał się z Leblanciem i że to świetnie widac na bloopersach. Natomiast niewidziałam by tak dobrze dogadywał się z Davidem.
Zresztą Matt i Jen byli razem na początku, Courtney i Jen są przyjaciołkami, a Lisa zawsze podkreśla jak tęskni za Friends, więc wierze że wszyscy super się tam dogadywali.
Zresztą, tak jak mówi Brojas, wpadki pomiędzy scenami są rewelacyjne i czasami lepsze od samego serialu. Nie powstały by gdyby cała ekipa nie lubiła się dostateczne mocno.
Zresztą spotykali się wszyscy po za planem (np. grali w pokera), więc tym bardziej dziwne że teraz tego nie powtarzają. |
|
|
Magdelina |
Wysłany: Czw 16:23, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
Dzięki właśnie Davidowi wszyscy tak samo zarabiali.
jak to ?? |
|
|
Brojas |
Wysłany: Czw 14:04, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
Tutuaj może Cię troszkę zaskocze, poza planem najlepiej dogadywali się (z facetów) Schwimmer z LeBlanc-iem. Matthew najbardziej dogadywał się w późniejszych odcinkach z Courteney i Lisą, a wcześniej z Jennifer (poznał ją przed serialem). Myślę, że wszyscy nawzajem się lubili. Widać to najbardziej w bloopersach. Dzięki właśnie Davidowi wszyscy tak samo zarabiali.
Dla porównania dodam, że np. bloopersy z "Wszyscy kochają Raymonda" czy "Alf", nie są tak zabawne. Widać, że aktorzy na tych planach się tak nie bawili, lubili itp. Zresztą obsada Alfa, po zakończeniu serialu, przynała, że był to dla nich koszmar. No ale już zbaczam z tematu .
|
|
|
olcikk |
Wysłany: Czw 1:11, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
David miał już dość po 1 serii, kiedy to chciał rezygnować z serialu.(podobno z powodu przytłaczającej sławy)
Teraz zresztą zajął się reżyserią, więc już nie interesuje się aktorstwem, tak mi się zdaje.To oczywiście nie oznacza,że ma rezygnować z ludzi którzych poznał na planie. O ile z nich rezygnuje . Trudno mi powiedzieć jak dogadywał się z resztą, napewno z Jen miał świetne kontakty, bo dobrze o sobie mówili w wywiadach itd.. Jakoś nigdy nie widziałam go z Matthew. Może faktycznie mieli coś do siebie?
Dziwie się że Matthew i Matt nie utrzymują ze sobą tak dobrych kontaktów jak Jen i Monica. Po za planem chyba świetnie sie dogadywali.
Co do Lisy, to się zgodze, ona często nawiązuje do Friends. |
|
|
Magdelina |
Wysłany: Śro 22:25, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
W serialu uwielbiam Rossa, ale David wydaje mi sie ze nie jest zbyt fajny.
Na poczatku Friends mial cos do Matta(prywatnie oczywiscie), ale juz nie pamietam o co chodzilo. |
|
|
Brojas |
Wysłany: Śro 21:12, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
Hmm Lisa Kudrow chyba o nim ciągle myśli . Męska część grupy ma chyba już dosyć Friendsów, a najbardziej David Schwimmer. |
|
|
olcikk |
Wysłany: Śro 20:46, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
To też jest rozwiązanie.
Może inni zapomnieli już o serialu i nie wspominają go aż tak dobrze jak Jen?
Z drugiej strony patrząc na to co działo się na planie i co mówili po zakończeniu serialu trudno mi w to uwierzyć... |
|
|
Magdelina |
Wysłany: Śro 18:25, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
A może tylko Jen traktuje ich jak rodzine ? |
|
|
Brojas |
Wysłany: Śro 17:02, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
Matthew Perry może być zajęty ponieważ obecnie trwają zdjęcia do nowego serialu, właśnie z jego głównym udziałem . |
|
|
olcikk |
Wysłany: Śro 16:17, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
Dokładnie, tez tak myśle.
Wątpie że mają naprawdę dużo pracy przy filmach (oprócz Aniston i ewentłalnie Cox), życie prywatne nigdy nie jest tak napięte by nie móc spotkać się ze swoją 'rodziną', jak to powiedziała Jen.
Myśle że brakuje u nich takiego zacięcia i postanowienia "spotykamy się za tydzień". Pewnie nikt nie wysunal takiej propozycji. |
|
|
Chelsea |
Wysłany: Śro 14:52, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
Może tak jak mówi Jen, każdy zajęty jest swoim życiem i swoimi problemami. Na pewno się lubią, pamiętają o sobie itp., ale trudno od nich wymagać, żeby sie codziennie widywali chociaż jaki taki kontakt powinni mieć, skoro uważają się za rodzinę. |
|
|