 Wysłany: Sob 18:09, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
| Bardzo dobrze dla obu Pań. Oby wytrwały... | |
| Wysłany: Sob 13:16, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
Cóż, nic tylko się cieszyć,że wszystko jako-tako się ułożyło. 
Ostatnio w show biznesie kłopoty z rodzicami są modne... |
|
| Wysłany: Sob 13:13, 16 Maj 2009 Temat postu: Jen w końcu pogodziła się z matką |
|
| New York Post
W czasach kiedy Jennifer błyszczała przy boku Brada Pitta, stałam się niechcący zaangażowana w długoletni ból związany z jej matką Nancy. (...) W późniejszym czasie Jennifer i Bard grzecznie i miło powiedzieli mi, że nie mam pojęcia co tak naprawdę się stało. Mówili, że nie powinnam się w to wtrącać, to nie jest moja sprawa. Obecnie powoli zbliża się "Dzień Matki" dlatego zapytałam Jennifer o jej relację z mamą, odpowiedziała mi następująco: "Jest dobrze. Jest OK. Wszystko teraz jest w porządku między nami. To co było złe jest za nami. Jesteśmy w kontakcie między sobą. Mama przeprowadziła się z Kalifornii do Kolorado, rozmawiamy ze sobą. Wszystko jest już dobrze." 
Nancy Aniston oraz Jennifer Aniston |
|
| Wysłany: Pią 11:01, 08 Maj 2009 Temat postu: Jennifer Aniston: nie jesteśmy już skłócone |
|
Jennifer Aniston: nie jesteśmy już skłócone
Jennifer Aniston pogodziła się z matką Była gwiazda serialu "Przyjaciele" zerwała kontakty z matką po tym, jak w 1999 roku Nancy Dow opublikowała książkę "From Mother And Daughter To Friends: A Memoire", w której opisała swoje relacje ze sławną córką. W ubiegłym roku Aniston wyjawiła w programie "Oprah Winfrey Show", że ponownie zaczęła rozmawiać z matką po swoim rozwodzie z Bradem Pittem, a teraz 40-letnia aktorka zapewnia, że jej relacje z rodzicielką są bardzo dobre. - Mamy ze sobą kontakt i wszystko jest w porządku. Nie jesteśmy już skłócone. Moja mama wyprowadziła się z Kalifornii i zamieszkała w Kolorado, ale często ze sobą rozmawiamy - powiedziała Aniston w wywiadzie dla gazety "New York Post". źródło: onet.pl |
|