Autor |
Wiadomość |
Brojas |
Wysłany: Nie 17:43, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
Chelsea napisał: | Może faktycznie nie byli parą, a dziennikarze po prostu dla zysku wymyślili ten związek. Nie pierwszy i nie ostatni raz. Za każdym razem, kiedy Jen widziana jest z nowym facetem zaczynają się spekulacje, że mają romans itp. |
Dokładnie to samo powiedział Bradley dziennikarzom PEOPLE Że gdy w Hollywood ktoś powie "Cześć" bardzo sławnej osobie takiej jak Aniston, to od razu są doklejane historie. Więc pewnie masz rację. Skoro jedno zdjęcie może kosztować kilka tysięcy dolarów (są i takie które idą za dziesiątki tysięcy) to co dopiero taka wiadomość ("Bradley nowym Bradem dla Jen"). |
|
|
Chelsea |
Wysłany: Nie 16:49, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
Może faktycznie nie byli parą, a dziennikarze po prostu dla zysku wymyślili ten związek. Nie pierwszy i nie ostatni raz. Za każdym razem, kiedy Jen widziana jest z nowym facetem zaczynają się spekulacje, że mają romans itp. |
|
|
olcikk |
Wysłany: Nie 16:12, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
No tak,ale mówi się o tym że są parą, a tak naprawdę jeszcze tego sami nie potwierdzili (zdjęciami chociażby), a tu nagle news że się rozstali.Pogubić się można |
|
|
Brojas |
Wysłany: Nie 2:54, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
olcikk napisał: | Ciężko mi powiedzieć i to skomentować bo oni jeszcze dobrze ze soba nie zaczeli a już mówi sie o ich rozstaniu.
Myśle,że czas poprostu pokaże |
To są newsy PEOPLE (tłumaczone i komentowane przez pudelek.pl), więc troszkę bardziej pewne, no ale nigdy nic tak naprawdę nie wiemy dopóty gwiazdy tego oficjalnie nie potwierdzą. Jeśli dobrze kojarzę to do dzisiaj Mayer i Aniston nie potwierdzili rozstania - w końcu to ich prywatna sprawa. |
|
|
olcikk |
Wysłany: Nie 0:35, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
Ciężko mi powiedzieć i to skomentować bo oni jeszcze dobrze ze soba nie zaczeli a już mówi sie o ich rozstaniu.
Myśle,że czas poprostu pokaże |
|
|
Brojas |
Wysłany: Nie 0:30, 28 Cze 2009 Temat postu: "Jesteśmy tylko przyjaciółmi!" |
|
W mediach zawrzało, gdy paparazzi przyłapali Jennifer Aniston i Bradleya Coopera na romantycznej randce. Aktorzy widziani byli kilkanaście dni temu w jednej z kameralnych restauracji w Nowym Jorku. Zdjęcia gwiazdorskiej pary w mgnieniu oka obiegły świat internetu, a aktora nazwano "kolejnym Bradem". Brzemię ciężkie do uniesienia.
O romansie pary mówiło się już kilka miesięcy temu. Wtedy gwiazdor wszystkiemu zaprzeczył. Teraz również idzie w zaparte.
Jesteśmy tylko przyjaciółmi – powiedział Cooper dziennikarzom na konferencji prasowej w Paryżu. Jennifer jest ogromną gwiazdą. Ktoś, kto się z nią przywita, automatycznie staje się jej kochankiem. Jest cudowną kobietą, ale nie łączy nas nic więcej, niż przyjaźń.
Media donoszą, że kilka dni temu Bradley widziany był na imprezie z inną kobietą. Czyżby z Jennifer mu po prostu nie wyszło? Przynajmniej próbuje zachować klasę i nie robi z siebie medialnego przedstawienia jak John Mayer. |
|
|