Sezon 9

olcikk

Nie no, oni wiedzieli o tym że 9 sezon nie jest jednak ostatni na samym początku kręcenia 9 sezonu. To nie było tak,że dowiedzieli się ni z gruchy ni z pietruchy pod sam koniec. W książce "Friends, Til the End" jest o tym wspomniane Smile

Brojas

Dobrze, że masz tą książkę Smile

. Dużo tam szczegółów jest wymienianych, które nie są powszechnie znane Smile

. Oczywiście masz całkowitą rację Exclamation

karolinka_;)

mi własnie 9 sezon bardzo sie podoba! mi sie podobał odcinke z męską nianią Very Happy

i ten przezabawnie zazdrosny Chandler gdy Monika mówi ze jej kolega z pracy jest najzabawniejszym facetem jakiego zna Very Happy

i gdy Monika Ross i Joey udają iż bawią ich żarty Chandlera Smile

Fajny odcinek no i F.P.Junior sie spisał na medal ;P

Brojas

...i odcinek w którym Rachel rodzi Wink

.

Chelsea

i oczywiscie z ta inna siostra Rachel Very Happy

Regina Falangi

trzeba przyznać, że dziewiąty sezon trzyma poziom, w pierwszym odcinku jest genialna scenka kiedy Chandler przynosi, butorolki, a Joey się nimi "parzy" uwiebliam takiego Joey'a Wink

thewayIam

Zgadzam się, dziewiąty sezon był w porządku.

Osobiście, moim ulubionym fragmentem było, kiedy Phoebe chciała wyrzucić kupony z loterii. "Now, what's more important,your friends or money? - Friends. -Money!" Monica jest świetna :DD

Chase

Oglądałem sobie po raz kolejny bardzo fajny odcinek, w którym Ross i Chandler pojechali do luksusowego hotelu i wynosili wszystko co się tylko da z darmowych próbek, a ponadto Ross najadł się klonowych cukierków. Właśnie...klonowe cukierki - co w nich takiego jest? To jakaś przenośnia, aluzja której ja nie rozumiem?

thewayIam

Mnie sie wydaje, że one poprostu maja bardzo duzo cukru (tak samo jak syrop) , a Ross ich tyle zjadł, że go pobudziły :D

Magdelina

ciekawe jakie przezycia po tych cukierkach ? Wie ktos moze czy sa gdzies dostepne w Polsce ? Smile

Brojas

A więc tak:
Syrop klonowy otrzymuje się z soku klonu. Na wiosnę pozyskuje się go z pni drzew. Następnie rozpoczyna się długi proces odparowywania, z 40 litrów soku powstaje zaledwie jeden litr syropu. Gotowy syrop jest gęsty, bardzo słodki o brunatnym kolorze. Zawiera sole mineralne i oczywiście dużo cukru.

Więc racją jest, że po prostu Rossowi coś zaszumiało skoro tyle zjadł tych cukierków.

stanley

... a cukierki klonowe to po prostu zamrożony syrop, od którego w trakcie zamarzania odciąga się wodę. Taki syrop już nie "odmarza", pozostaje w formie niezbyt twardych cukierków. W Polsce trudno dostać, można szukać w delikatesach takich jak np. Alma. Generalnie smakują tak samo jak syrop.

Chase

Dzięki za wyjaśnienia. Myślałem, że te cukierki to jakaś aluzja niezrozumiała dla mnie do jakiegoś innego specjału z tego regionu, który stymulująco dział na organizm, bo objawy zbyt wysokiego stężenia cukru we krwi są odwrotne do zachowania Rossa. Tak czy siak, muszę się kiedyś za nimi rozejrzeć Wink

Katasza

Odcinek ze szczurami Phoebe szczególnie zapadł mi w pamieć, jej podejście do zjawisk natury jest hmmm...specyficzne. Włosy Monici na Barbadosie-urocze. Natomiast Charlie strasznie działała mi na nerwy, idea jej i Joey'a jako pary-co najmniej dziwna.

Czopan_76 · Wysłany: Czw 21:42, 06 Mar 2014 Temat postu: